Jak kupować na promocjach, żeby nie stracić?

Każdy z nas lubi promocje, a duże obniżki kuszą nas swoimi atrakcyjnymi cenami. Wówczas kupujemy dużo, wpadamy w trans, czujemy niepohamowane szczęście.

Jednak gdy w domu przeanalizujemy nasze zakupy, zazwyczaj radość mija. Kupiliśmy dużo, większość jest nam kompletnie niepotrzebna. Promocja sprawiła, że wyłączyliśmy logiczne myślenie. Do naszego koszyka trafiły bowiem rzeczy, które nawet nam się nie podobają, ponieważ niskie ceny owładnęły nasz umysł.

Wszechobecne promocje

Promocje dziś spotkamy w każdym sklepie. Czasem to mała przecena na zapałki, innym razem atrakcyjna oferta na mieszkanie. Niekiedy sklepy decydują się ogłaszać promocje przez okrągły rok, by przyciągać do siebie klientów.

Obniżki są na wszystko, jednak warto się skupić na tym, co najczęściej kupujemy. Na kosmetykach, ubraniach i jedzeniu.

Jak korzystać z promocji?

Promocje dają nam możliwość zaoszczędzenia. Czasem posezonowe wyprzedaże ubrań, bardzo nas kuszą. Kosmetyki są oferowane w wyjątkowo niskich cenach, w marketach produkt dnia jest za grosze. By ustrzec się przed popadnięciem w wir promocji, warto kierować się kilkoma podstawowymi zasadami.

Zasada 1 – Czy jest mi to potrzebne?

Warto przemyśleć, czy dana rzecz faktycznie musi znaleźć się w naszym koszyku. Być może dodatkowa para butów jest zbędna, a jej kupienie poważnie nadszarpnie nasz budżet. Może być również tak, że coś podobnego mamy już w domu. Czy na pewno potrzebujemy kolejnej torby owoców, skoro wiele z nich leży jeszcze w naszym domu? Grunt to rozsądek.

Zasada 2 – Czy to faktycznie opłacalne?

Czasem promocja jest promocją tylko z nazwy. Naklejona metka z niższą ceną może okazać się nawet wyższą, niż jest standardowo. Jeśli jednak znamy wcześniejszą cenę produktu, warto się na niego zdecydować. Szczególnie jeśli obniżka jest spora. Jednak warto pod tym względem być czujnym, ponieważ czasem samo hasło promocja nie wystarczy, by faktycznie kupić coś taniej.

Zasada 3 – Czy to mój styl?

Niekiedy kupujemy ubrania dlatego, że są tanie. To duży błąd. Kupujmy coś, co faktycznie będziemy nosić. Każda, nawet najtańsza nienoszona przez nas koszulka, to strata pieniędzy. Takie nieprzemyślane zakupy nas sporo kosztują, a przecież możemy mieć za te pieniądze coś naprawdę fajnego.

Warto zawsze przymierzyć daną rzecz. Nie kupujmy też tego, co po prostu nam się nie podoba. Nie przekonamy się do tego pewnie nigdy i będzie zalegać w szafie.

Zasada 4 – Czy to nie jest uszkodzone?

Na promocjach towary z defektem, często są znacznie tańsze. Warto dobrze sprawdzić czy to co nam się podoba, również tego defektu nie ma. W domu po dokładnym obejrzeniu rzeczy, możemy być rozczarowani.

Zasada 6 – Z czego to jest?

Warto analizować składy kosmetyków, jedzenia, naszych ubrań. Jeśli coś ma fatalny skład, nawet niska cena nie powinna nas skłaniać do zakupu. Możemy bowiem szkodzić wówczas sobie i środowisku.

Zasada 7 – Data ważności

Czasem na promocjach trafiamy na coś, co ma krótki termin ważności. Wówczas warto przeanalizować, czy będziemy w stanie daną rzecz zjeść bądź wykorzystać, jeśli to kosmetyk.

Zasada 8 – Co jest na promocji?

Warto analizować co jest na promocji. Czasem to promocje z haczykiem. Możemy taniej kupić sok, ale tylko dany smak. Bluzkę, ale tylko dany kolor. Warto zatem dobrze wszystko sprawdzić, by ostateczny rachunek nas nie rozczarował.

Na promocjach bardzo ważny jest rozsądek i analiza. Dzięki tym kilku ważnym zasadom możemy ustrzec się kupowania rzeczy, których nigdy nie wykorzystamy.